Wybaczcie mi, że posty ukazują się tak rzadko. Lato pochłonęło mnie całkowicie i każdą wolną chwilę spędzam poza domem. Staram się jednak wrócić do regularnego blogowania i dziś kolejna recenzja, o żelu od Joanny. Nie sądziłam, że to będzie miłość. I choć miałam już kiedyś piankę do golenia o zapachu żurawiny, to nie wiedziałam, że żurawinę tak mocno pokocham. Szybko jednak okazało się, że ów żel idealnie wpasował się w moje gusta zapachowe i zniknął w niesamowicie szybkim tempie, co mówi mi, że inni domownicy też go polubili, zupełnie się do tego nie przyznając...
Żel pod prysznic o świeżym owocowym zapachu zapewnia doskonałe odprężenie i oczyszczenie ciała. Specjalnie opracowana receptura zawiera ekstrakty owocowe (w zależności od rodzaju: z mango i papai, wiśni i porzeczki, melona i awokado), które działają nawilżająco i poprawiają elastyczność skóry (mango i papaja), odżywczo (wiśnia i porzeczka).
Żel pod prysznic, z żurawiną, odświeżający - Skład(INCI):
Jak widać mamy tutj SLS'y na drugim miejscu. Mi jednak one zupełnie nie przeszkadzają, gdyż moja skóra nie jest na nie wrażliwa, a poza tym ma z nimi bardzo krótki kontakt.
Opakowanie, jak u Joanny, bardzo standardowe. Płaska, przezroczysta butelka, z kolorowym zamknięciem typu click. Wszystko chodzi gładko - nie otwiera się zbyt łatwo, ale i nie muszę się męczyć pod prysznicem, aby go otworzyć. Etykieta prosta, wszystkie najważniejsze informacje, a po otwarciu...
...cudowny zapach, niesamowicie naturalny, słodko-kwaśny! Konsystencja dość gęsta, nie przelewa się przez palce. Przyjemnie się pieni na ciele i pielęgnuje. Czuję, że świetnie myje, a do tego nie wysusza. Nie daje ciału nawilżenia, ale balsam nie jest koniecznością po spotkaniu z tym żelem.
Płyn kosztuje kilka złotych(około pięciu), a jego zapach powala. Musicie go wypróbować!
Żel pod prysznic marki Joanna otrzymałam od serwisu
zapach musi być genialny <3
OdpowiedzUsuńjest! mój ulubiony! ;-)
Usuńuwielbiam świetnie pachnący żel
OdpowiedzUsuńmam wiśniowo porzeczkowy i mi wydaje się zbyt rzadki ale i tak go bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńTen konsystencje ma idealną, więc polecam ;-)
UsuńAle rózowiutkie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbia zapach żurawiny więc ten zapach na pewno też by mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńkurcze fajnie wygląda *.* i cena nie duża, więc sprobuję:)
OdpowiedzUsuńja mam w zapasach wersje żurawinowo-wiśniową, więc chyba dzisiaj pójdzie w ruch :)
OdpowiedzUsuńJa za zapachem wiśni nie przepadam, ale połączenie z zurawiną może być ciekawe.
UsuńWidziałam kilka tych żeli na innych blogach, kuszą mnie te zapachy :DD
OdpowiedzUsuńmmmmm na pewno kupię :) !
OdpowiedzUsuńjak tylko skończę moje 2 żele to go poszukam u mnie w mieście :)
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam żurawinowe żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńJa na razie jestem zakochana w żelu pod prysznic Lirene o zapachu granatu. Jest naprawdę cudowny, owocowy , słodki, ale odpowiedni na lato. Polecam. Na moim blogu niedługo pojawi się jego recenzja http://perfectionistic-girl.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo często kupowałam te żele. Tej wersji jednak nie miałam, muszę go poszukać :)
OdpowiedzUsuńnie miałam chyba jeszcze żurawinowego zapachu pod prysznic, musze powąchać :P
OdpowiedzUsuńmam inną wersję i żałuję tylko, że zapach taki krótkotrwały:(
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbowac jakiś zapach z tej serii.
OdpowiedzUsuńMuszę go niuchnąć :)
OdpowiedzUsuńkupię! przez ciebie! :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki żurawinowe mają piękny zapach :) Wczoraj nichuałam Joannę peeling myjący, ale nie kupiłam - pajac ze mnie -,-
OdpowiedzUsuńwszędzie o tych żelach.. a ja nigdzie nie mogę ich znaleźć! :(
OdpowiedzUsuńNIe miałam go jeszcze ale zapraszam na rozdanie. :)
OdpowiedzUsuńhttp://kolorowyswiatmarzen.blogspot.com/2013/08/rozdanie-z-mgieka.html
Zaciekawiłaś mnie tym zapachem :) W sumie z tej serii nie miałam jeszcze żelu pod prysznic, ale rozejrzę się za nim
OdpowiedzUsuńKusisz! :). Wyobraziłam sobie jego zapach i stwierdziłam że muszę go mieć ;).
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńJa na razie jestem wierna Isanie :)
Ja aktualnie używam żeli z Belea i to są zdecydowanie moje numery 1:)
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie próbowałam, ale kusisz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żurawinę ! :) Nie wiedzialam o tym żelu..
OdpowiedzUsuńo zdecydowanie bym go kupila :)
OdpowiedzUsuńTego zapachu jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zele z Joanny,maja takie soczyste zapachy,ze aż chce sie "zjeść" ,przyznał szczerze ,ze nie widziałam jeszcze zurawinowego ,musze koniecznie wypróbować! Zapraszam do siebie na konkurs :)
OdpowiedzUsuń49 year old Account Coordinator Fianna Saphin, hailing from Alexandria enjoys watching movies like Joe Strummer: The Future Is Unwritten and Gardening. Took a trip to Medina of Fez and drives a Jaguar E2A. ten link
OdpowiedzUsuń