Pokochałam puder w kulkach. Może nie mam w tym nic dziwnego, ale ja się tego nie spodziewałam, bo wszelkie pudry w kulkach wydawały mi się zupełnie niepraktyczne, nieporęczne i po prostu nie wiedziałam, dlaczego mam kupować coś takiego, skoro mam świetne pudry prasowane? Kiedy w paczce od Grażyny, konsultantki Marizy, dostałam dodatkowo odsypkę pudru rozświetlającego w kulkach pomyślałam, że fajnie będzie coś takiego wypróbować, ale na pewno się nie polubimy. Ale... no właśnie, co się stało, że ów kuleczki zdobyły moje serce?
Puder w kulkach, Soft&Color, jasny
Lekki puder w postaci różnokolorowych, świetlistych perełek wyrównuje koloryt cery i dodaje jej blasku. Może być stosowany na twarz, dekolt i całe ciało. Dostępny w trzech wersjach: rozświetlający jasny, rozświetlający ciemny, brązujący. 14,90zł/15g
Moim zdaniem: Ja tutaj mam jedynie odsypkę, a puder właściwy mieści się w większym opakowaniu, choć w bardzo podobnej formie. Kuleczki mamy w trzech kolorach: jasny róż, beż i delikatnie złotawy. Bardzo łatwo się go aplikuje pędzlem (ja używam do tego pędzla EcoTools do różu), świetnie rozświetla buzię. Nie ma w sobie nachalnych drobinek brokatu, a na buzi pozostawia jedynie lśniącą poświatę. Jest trwały, na buzi utrzymuje się zazwyczaj cały dzień. Ja się w nim zakochałam, ponieważ efekt, który daje na buzi jest wspaniały - subtelny, ale widoczny. Ale uwierzcie, że podeszłam do tego pudru z dużym dystansem.
Pierwszy raz miałam do czynienia z taką formą pudru, a poza tym nigdy nie używałam regularnie żadnego rozświetlacza. Ta odsypka kuleczek zupełnie zmieniła moje podejście. Nie dość, że rozświetlacz stał się kosmetykiem, którego używam codziennie, to już zdecydowałam się na zakup meteorytów Guerlain, które pokochały chyba wszystkie kobiety ;-)
Pierwszy raz miałam do czynienia z taką formą pudru, a poza tym nigdy nie używałam regularnie żadnego rozświetlacza. Ta odsypka kuleczek zupełnie zmieniła moje podejście. Nie dość, że rozświetlacz stał się kosmetykiem, którego używam codziennie, to już zdecydowałam się na zakup meteorytów Guerlain, które pokochały chyba wszystkie kobiety ;-)
A czy na Waszych buziach codziennie gości rozświetlacz, czy używacie go tylko czasami?
Ponieważ jestem na wyjeździe, na wszystkie komentarze odpowiem po niedzieli (16.06) ;-*
Bardzo ładne zestawienie kolorów :)
OdpowiedzUsuńJa rozświetlacza nie używam. Mam tłustą skórę, która i tak się błyszczy i jakoś się ich boję :D
OdpowiedzUsuńja uwielbiam kulki i te brazujące i rozświetlające...choć meteorytki nie do końca sie u mnie sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńlubie efekty rozświetlenia ale nie jestem przekonana do samej formy "kulki" wole produkty prasowane ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć go na skórze...
OdpowiedzUsuńnie używam rozświetlacza codziennie, ale często ;)
OdpowiedzUsuńo skusiłas:)
OdpowiedzUsuńMam też odsypkę tego pudru, nawet dość fajny, ale na twarzy słaby efekt daje.
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje, jestem ciekawa jak wygląda na twarzy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja rozswietlaczy nie uzywam, ogolnie na makijazu znam się jak ... bardzo mało sie znam :D
OdpowiedzUsuńRozświetlaczy jeszcze nie stosuję:)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńja miałam kilka już pudrów w kulkach, najbliższy ideału był avonowy puder, ten ma przystępną cenę, wiec możnaby rozpatrzyć zakup :)
Ja również nie stosowałam jeszcze rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy, jestem ciekawa efektu na twarzy:))
OdpowiedzUsuńZaciekwiłaś mnie na tyle, że jestem skłonna zainwestować w niego :)
OdpowiedzUsuńMam róż w kulkach z rossmanna ale nie jest moim ulubieńcem ;>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
chętnie bym przygarnęła te kuleczki, uwielbiam rozświetlacze :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy, szkoda że nie masz efektu na zdjęciach :P
OdpowiedzUsuńOWE kuleczki, nie ÓW kuleczki :) ja rozświetlaczy nadal się boję, wydaje mi się, że przy tłustej cerze jeszcze bardziej ujawnią się rozszerzone pory :(
OdpowiedzUsuńJa właścieiwe w ogóle nie używam rozświetlacza bo mam wrażenie że na mojej tłustej cerze nie będzie to miało zbyt fajnego efektu..
OdpowiedzUsuńchyba pierwszy raz widzę tak jasny zestaw kuleczek; ja zawsze spotykam brazery w kulkach rozświetlacz widzę pierwszy raz
OdpowiedzUsuńNie umiem stosować rozświetlaczy... choć wiem, że jak się już zacznie to sie człowiek uzależnia :)
OdpowiedzUsuń