poniedziałek, 18 lutego 2013

Dermikowe maseczki, czyli to co cera lubi najbardziej!

Lubicie sobie zafundować w domu małe spa? Ja lubię bardzo i dziś razem z mamą testowałyśmy maseczki Dermiki, które otrzymałam jakiś czas temu.
Dla siebie wybrałam maseczkę - alabaster - superwygładzającą z enzymami, natomiast mama przytuliła maseczkę - energia - energetyzująco-nawilżającą. Obie zamknięte w dość dużych saszetkach o pojemności, którą byłabym w stanie podzielić nawet na dwa wieczory. Mama tak zrobiła, a ja swoją nałożyłam w całości od razu.

Maska, którą ja wybrałam ma jasny, lekko żółtawy kolor i standardową, czyli dość gęstą konsystencję. Producent zaleca rozsmarowanie na twarzy i pozostawienie na ok. 10minut, po czym 2-minutowy masaż. Tak też uczyniłam. Rozprowadziłam maskę po całej twarzy, 10ml na jeden zabieg to naprawdę sporo, więc warstwa była dość gruba, tak jak lubię.
 Po krótkim masażu i usunięciu resztek maski z twarzy moja cera była naprawdę genialna. Już nieraz zachwycałam się efektem, jaki dawały różne maski, ale w tym wypadku był on nieco inny. Moja cera była gładka jak nigdy, określiłabym ją nawet mianem "śliskiej", ale w bardzo przyjemny sposób. Nawilżona i promienna. Czułam się po niej naprawdę świetnie. Tak jak obiecuje producent - zwężyła pory i delikatnie rozjaśniła moją buzię.

Druga maska, która kryła się w różowej saszetce przeznaczona była do cery szarej i zmęczonej, więc postanowiłam dać ją wypróbować mojej mamie.
Producent obiecał wiele, bo m.in. zwiększenie napięcia, elastyczności i jędrności. Okazało się, że po 20minutach cera faktycznie jest w dużo lepszym stanie. Maska odpowiednio nawilżyła i odżywiła cerę, ale i faktycznie ją napięła. Dodatkowo twarz mamy wygląda promiennie i zdrowo, wydaje się być mniej zmęczona. Po tej masce usłyszałam "tak, to są maski, których chcę używać!".
Znałam Dermikę już wcześniej i spodziewałam się, że z maseczek także będziemy zadowolone i się nie myliłam! A wy? Miałyście do czynienia z tą marką i być może właśnie tymi maskami? 


Maskę Alabaster dostałam do testów od Malinki w ramach Malinowego klubu, za co bardzo dziękuję, natomiast maskę Energia do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Fakt ten nie wpłynął jednak na moje recenzje.

25 komentarzy:

  1. Dermiki jeszcze nie używałam, ale z recenzji wynika, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja skóra niestety nie lubi maseczek Dermiki, przynajmniej tych, których używałam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tych maseczek, ale maseczki ogólnie uwielbiam więc pewnie kieydś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam Alabaster, przyjemniutka. Jednak ostatnio wolę inwestować w większe maski niż taki saszeteczki :>

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze ich nie miałam w swoich łapkach

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę wypróbować, moje pory potrzebują zwężenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam maseczek tych, ostatnio zreszta rzadko je używam bo raz mnei opsypało jak cos...;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze żadnej maski Dermici, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam jeszcze masek z tj firmy;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak do tej pory używałam tylko jeden maseczki Dermiki Pełnia Życia - przyzwoita maseczka, fajnie wygładziła i odżywiła skórę; być może jeszcze kiedyś skusze się na ich maseczki, jak na razie mam pokaźny zapas, który staram się sukcesywnie zużywać

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio widziałam te maseczki z Naturze, ale jakoś nie skusił mnie do swego kupna ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam jeszcze żadnej maseczki Dermiki, ale widzę, że warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam jeszcze nic z tej firmy :) ale widze że opis ciekawy więc trzeba będzie coś kupić :) ale jakoś nie widziałam tej firmy nigdzie w żadnej drogerii....

    zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja czekam akurat na przesyłkę z maseczkami z Efektima :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przez długi czas sięgałam po maseczki Dermiki, jednak to było dawno temu. Teraz znam dużo lepsze produkty i marka poszła w zapomnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na stare lata uzależniłam się od maseczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Obie maseczki Rewelacyjne ! Jestem ogromna fanka maseczek tej firmy i muszę wam powiedzieć ze cześć z nich jest teraz dostępna nie tylko w saszetkach ale tez w tubkach - bardzo wydajnie i wygodnie!
    po użyciu maseczki Alabaster buzia jest gładka jak jedwab, maseczka energia naprawdę działa jak zastrzyk energii ! polecam super produkty :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...