Jakiś czas temu Pani z serwisu UrodaiZdrowie zaproponowała mi przetestowanie dwóch kosmetyków marki Laura Conti. Ponieważ wcześniej o nich nie słyszałam(ach ta ciekawość!), a pomadek i lakierów nigdy za wiele, zgodziłam się ;) Nazwa firmy kojarzy mi się z luksusowymi kosmetykami, jednak są to produkty z dość niskiej półki cenowej. Pewnie jesteście ciekawe, jak ma się to do jakości?
Pomadka ochronna, Aloe Vera, Laura Conti
Aloesowa pomadka od Laury Conti ma standardowe, plastikowe opakowanie. Zielony kolor cieszy oko, a "system" wysuwający pomadkę działa bez zarzutów. To co mnie cieszy - pomadki zupełnie nie widać, ani nie czuć na ustach - nie świeci się, ani nie lepi ust.
Natomiast to co widać, to znakomite efekty. Moje usta zimą są w tragicznym stanie i cały czas muszę nawilżać je różnymi balsamami typu Carmex itp. Nie znalazłam niczego, co by chroniło - wszystko raczej zmniejsza wysuszanie i ratuje, jak już usta są w złym stanie. Pomadka Laury Conti idealnie sprawdza się zapobiegawczo. Usta smaruję przed wyjściem z domu i nie ma takiej opcji, aby zrobiły się szorstkie i suche. Dobrze także leczy i przywraca ustom świetność. Odpowiednio nawilża, zmiękcza i odżywia.
I - ku mojemu zaskoczeniu - tak jak obiecuje producent, po kilkunastu użyciach zmniejsza podatność na wysuszanie ust. Jestem pod wrażeniem, mam nadzieję, że szybko jej nie wykończę, bo niestety nie widziałam tej marki stacjonarnie. Pomadka powinna być pomocna także latem, gdyż zawiera filtr UV i dużo witamin. Cena pomadki - 5zł/3,6g.
Emalia do paznokci, Laura Conti
Producent: Emalia do paznokci o pięknym połysku i wyjątkowej trwałości. Unikalne ceramiczne komponenty pozwoliły na uzyskanie emalii twardszej i odporniejszej na ścieranie, niż tradycyjna emalia. Nie odpryskuje i doskonale chroni paznokcie przed złamaniem. Wyjątkowo szybko wysycha, tworząc równomierną, gładką powłokę na płytce paznokcia.
Paznokci do prezentacji lakieru użyczyła moja mama ;)
Jedna warstwa lakieru |
Dwie warstwy lakieru |
Trzy warstwy lakieru |
Co ja sądzę na temat owego lakieru? Kolor całkiem niezły i choć pewnie kilka miesięcy temu by mi się nie spodobał, teraz idealnie wpasowuje się w moje lakiery. I pewnie byłby jednym z częściej używanych (lubię go łączyć z innymi kolorami), gdyby nie jego słabe krycie. Niestety, aby uzyskać kolor taki, jak w buteleczce - nakładam dwie, a najlepiej trzy warstwy.
Pędzelek jest bardzo wygodny, a konsystencja lakieru rzadka, dzięki czemu lakier idealnie rozprowadza się po płytce. Obawiam się jednak, że to właśnie ta mocno rozcieńczona emalia jest powodem tego, że lakier ma słabą pigmentacje. Trwałość lakieru jest całkiem dobra, mnie satysfakcjonuje - nosiłam go cztery dni i dopiero ostatniego pojawiły się delikatne odpryski, choć lakier przeżył godzinne spotkanie z chlorem na basenie ;) I mimo tego, że lakier ma bardzo ładne drobinki, zgrabną buteleczkę i wygodnie się rozprowadza - będzie ostatnim z serii Laury Conti w mojej kolekcji. Rzadko mam czas bawić się w nakładanie trzech warstw, a potem czekanie aż wyschną. Choć tutaj muszę przyznać, że nawet te trzy warstwy wysychają w niezłym czasie. Cena lakieru to ok. 5zł.
***
Okazało się, że marka Laura Conti ma lepsze i gorsze produkty. Pomadka zostanie ze mną na dłużej i choć lakier też, to będzie ostatnim. Jednak znalazłam ciekawe błyszczyki w tubce, które z czasem zechcę wypróbować ;)
źródło |
Pomadka ciekawa :) Lakier z pewnością spodobałby się mojej mamci :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś rozejrzeć się za tymi kosmetykami - skoro są dobre i takie tanie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale sam wygląd pomadki i jej opakowania jakoś mnie nie przekonuje, więc gdyby nie Twoja recenzja na pewno bym się na nią nie skusiła
OdpowiedzUsuńPomadka fajna :) ale takich błyszczących lakierów nie lubię :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten lakier ;)
OdpowiedzUsuńnie znałam tej firmy, ale pomadkę chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńPomadka fajna, lakier kompletnie nie w moim kolorze :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale pomadka zachęca. Kolor lakieru pokochałaby moja mama ;) Kompletnie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńPomadki tej firmy widziałam bodajże w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńmuszę się rozejrzeć *_*
UsuńAloesowej pomadki nie miałam jeszcze nigdy - chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńPomadka *_* .... Póki co dla mnie najlepsza jest ta wszystkim znana Neutrogany z formułą norweską ;)
OdpowiedzUsuńA lakier, no cóż - 3 warstwy to już sporo, ... kolor taki "mamowy" troszkę :D
Dlatego i prezentacja na mojej mamie ;) dla mnie jest okej w połączeniu z innymi, ale do takiego "prostego" mani u mnie nie ma szans ;)
UsuńJak się sprawdza w porównaniu do carmexu?
OdpowiedzUsuńCarmex działa u mnie doraźnie - w zasadzie nie chroni na tyle, by po kilku godzinach na mrozie moje usta były nadal w dobrym stanie, a ta pomadka jest w stanie to zrobić. I tak jak napisałam pod koniec - nie wiem, czy to "efekt placebo", czy po prostu ma jakieś super-właściwości: po kilkunastu dniach używania jej, moje usta dużo wolniej "niszczą się" na mrozie, gdy nic nie użyję. Może to te witaminy? dla mnie bomba!
UsuńUwielbiam zmywacz do paznokci tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMiałam pomadkę ochronną tej firmy i się mocno zraziłam. Nie przypadłyśmy sobie do gustu w ogóle :(
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się pomadka *_*
OdpowiedzUsuńlakier bardzo fajny.Nie mialam jeszcze okazji uzywac kosmetykow tej marki
OdpowiedzUsuńSuper pomadka i jeszcze za takie pieniadze.szkoda ze lakier okazal sie lipa,ale przynajmniej nic nie stracilas.
OdpowiedzUsuńApropo kiedy wyniki konkursu :p?
Jutro ;)
Usuńpostaram się jak najwcześniej, ale myślę, że koło 15 :)
Ja uwielbiam pomadke z Alverde:) A kolor lakieru nie moj..
OdpowiedzUsuńZnam od Conti maseczkę na noc lawendową do stóp = wiele nie zdziałała - ja w zimie stosuję głownie pomadki kolorowe - najlepiej gęste i dosyc tłuste a raz w tygodniu robię sobie okład z miodku i jest ok:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają kolorówkę
OdpowiedzUsuńMam pomadkę z tej firmy. Też od UiZ :)
OdpowiedzUsuńtakie lakiery lubię nakładać na ciemniejszą bazę. wiesz, że np najpierw koralowy/czerwony/różowy kryjący odcień, a dopiero na to tego typu lekko kryjący "top".
OdpowiedzUsuńKolor lakieru jest boski;)
OdpowiedzUsuńJa miałam zmywacz do paznokci tej firmy i był bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńPomocna recenzja :) Poszukam tej pomadki
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć że taka pomadka istnieje:) przyznam, że jeszcze się nie spotkałam z tą firmą.
OdpowiedzUsuńPomadka wydaje się bardzo ciekawa:) Lakier również bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńlubię takie pomadki , muszę rozejrzeć się w sklepach
OdpowiedzUsuńWidzę, że chyba powinnam znać tą firmę a nie znam :P
OdpowiedzUsuńpomadka super! na pewno jak spotkam to kupię :)
OdpowiedzUsuńJa lubię i polecam balsam do ust Crazy Cola z LC;)
OdpowiedzUsuńPomadkę mam, ale malinową. Jak dla mnie - super!
OdpowiedzUsuńLamorell.blogspot.com
Pomadkę też chce, a lakierów takich " słabych " nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic :) Nawet tej firmy nie znam :)
OdpowiedzUsuńAaaaa! Dziękuję, dziękuję, dziękuję :D
OdpowiedzUsuńNie używałam niczego tej firmy.
OdpowiedzUsuńTeż dostałam pomadkę LC od Urody i zdrowia, niebawem zrecenzuję, ale spostrzeżenia mam bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuń