czwartek, 2 maja 2013

O czterech warstwach fenomenalnego lakieru - Donegal, Fresh Mint

Chyba każda z nas lubi mieć pod ręką lakiery we wszystkich odcieniach? Ja bardzo lubię dopasowywać swoje paznokcie do ubioru, pogody czy swojego samopoczucia. Dlatego też preferuję bardzo małe lakiery, aby mimo dużej ich liczby, nigdy nie wyrzucić ich pełnych do kosza. Takim moim pojemnościowym ideałem są lakiery Donegal, które mają 6ml. Poza tym, preferuję lakiery szybkoschnące, a dwie warstwy to absolutne maksimum... a przynajmniej tak myślałam aż do spotkania z przepięknym miętusem, który skradł moje serce.

Donegal, Beuty Shine, 7121 Fresh Mint
Dzięki użyciu nanocząsteczek usunięcie lakieru staje się bardzo proste i szybkie. Zastosowane przez nas składniki pozwalają na ultraszybki czas schnięcia.Dzięki formule ECO, lakiery Beauty Shine są w pełni bezpieczne dla zdrowia, nie zawierają substancji szkodliwych, takich jak Toluen, Formaldehyd czy DBP. Produkt nie pozostawia przebarwień na naturalnej płytce. Nanocząsteczki zawarte w produkcie pozwalają osiągnąć maksymalną trwałość do 5 dni bez odprysków i pęknięć. Nowoczesna samopoziomująca formuła gwarantuje, że lakier nie pozostawia smug, a jego nakładanie będzie dla Ciebie czystą przyjemnością. Intensywny pigment gwarantuje, że jedna warstwa lakieru w pełni kryje naturalną płytkę paznokcia, a efekt połysku jest olśniewający.
Moim zdaniem: Jak już wiecie - chwalę buteleczkę za małą pojemność. Pędzelek jest standardowy i łatwo aplikuje się nim sam lakier, który od razu zachwycił mnie kolorem. Jest to piękna mięta, dość jasna i pięknie lśniąca(bez żadnych nabłyszczających wspomagaczy). Podczas nakładania, gdy po dwóch warstwach zauważyłam, że lakier bardzo źle kryje, nałożyłam kolejną. Po kolejnej, jeszcze jedną i dopiero cztery warstwy wyglądały dobrze. Przy każdym innym lakierze - jeśli nie krył po dwóch warstwach, zmywałam, a lakier szedł w odstawkę. W tym wypadku cierpliwie umalowałam paznokcie do końca. Wszystko za sprawą koloru, który mnie zupełnie uwiódł. Mimo aż czterech warstw, lakier wysechł szybciej niż większość moich lakierów przy dwóch warstwach. Po ok. 10minutach - bez żadnych topów - lakier był zupełnie suchy, odporny na najmocniejsze uderzenia. Zakochałam się w nim bez pamięci. Po dwóch dniach delikatnie ściera się z końcówek, ale nie jest to dla mnie problemem. 
Czy wy też macie lakiery, które powinniście znienawidzić, a uwielbiacie najmocniej na świecie? Ten lakier jest jednym z moich ulubionych i notorycznie gości na moich paznokciach, a wszystko za sprawą tego, że mimo czterech warstw - błyskawicznie wysycha! Dostaje ode mnie 6-/6.

Cena: 6,99/6ml

Lakier Donegal otrzymałam od serwisu 
bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

31 komentarzy:

  1. rzeczywiście, kolor jest cudny. poluję na te lakiery stacjonarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny jest! Nie spotkałam się jeszcze z takim odcieniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. opis producenta bardzo bajkowy, czytałam i myślałam "taaaa jasne". i się zdziwiłam :D w ogóle...4 warstwy i taki czas schnięcia...jestem pod wrażeniem :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko super, poza kryciem. Ale jestem w stanie nałożyć te cztery warstwy, skoro wiem, że i tak wyschnie błyskawicznie :)

      Usuń
    2. To ja jestem jeszcze lepsza :D U mnie musi kryć przy pierwszej warstwie :P Jeden lakier właśnie kryje przy dwóch i dalej ze mną jest, reszta leży zakurzona :D

      Usuń
    3. Mi rzadko lakier kryje po jednej warstwie /może jestem zbyt wymagająca:P/, a nawet jeśli, to by się szybko nie ścierał, to i tak nakładam drugą :)

      Usuń
  4. Kolor super, ale nie miałabym cierpliwości by nakładać 4 warstwy ... dla mnie często 2 to za dużo, ale jak piękny kolorek to nałożę oczywiście i 3!
    Preferuję szybkoschnące z lotem błyskawicy moim takim ideałem jest SECHE :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja WSZYSTKIE lakiery, które po dwóch warstwach IDEALNIE nie kryją - odkładam i nigdy więcej po nie nie sięgam, ale tego kolor uwiódł mnie całkowicie :)

      Usuń
  5. Kolor jest po prostu obłędny idealny na lato. Też bardzo lubię małe pojemności lakierów. Bardzo mnie nim zaciekawiłaś tym bardziej że na moich paznokciach lakier schnie niemiłosiernie długo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tez, niemal zawsze na paznokciach odciskam wzorki, bo nie mam cierpliwosci siedziec nieruchomo godzine, dwie czy trzy :P

      Usuń
  6. Ja tez wolę w małych buteleczkach!! ahh ale kolor to przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny jest ten kolorek! mam na niego chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. boski! ale 4 warstwy to trochę dla mnie za dużo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez tak myslalam :) ale skoro wysycha szybciej niz dwie warstwy innych lakierow - wybaczam mu :D

      Usuń
  9. nie przeżyłabym tych 4 warstw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam tego pewna, ale ten kolor.... no i szybko schnie :)

      Usuń
  10. kolor ma przepiękny ;)
    tylko te 4 warstwy ;/ ale skoro tak szybciutko schnie to jest lepszy niż niejeden co potrzebuje 2 warstw.
    szkoda, że niegdzie nie widziałam tych lakierów

    OdpowiedzUsuń
  11. prześliczny kolor
    ale ilość warstw - straszna;

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że szybko schnie, bo kolor ma cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  13. po 4 warstwach na bank by mi zbąbelkował haha

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny kolor! Szkoda, że mi nigdzie te lakiery nie wpadły w oko...

    OdpowiedzUsuń
  15. ale masz fajnego bloga! że też wcześniej na niego nie wpadłam. estetyczny, ładne zdjęcia :) nic tylko obserwować :)

    a lakier mi się podoba. nie miałam jeszcze do czynienia z lakierami tej marki, tylko pędzelek do korektora mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny jest! Szkoda tylko, że tyle warstw trzeba nakładać...

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolorek od razu "wpadł mi w oko" :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładny a że 4 warstwy? Znam gorsze :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...