Dzisiejsza foto-recenzja została przygotowana na potrzeby konkursu organizowanego przez markę Dr Irena Eris. Nie jest to pełna recenzja produktu, a jedynie opis pierwszych wrażeń po użyciu kremu. Szczegółowa recenzja pojawi się za jakiś czas, kiedy będę w stanie ocenić długofalowe działanie.
***
Dzisiejszą recenzję zaryzykuję od stwierdzenia, że mat jest ponadczasowy. Co roku wraca, choć w różnej postaci. Pożądany przez kobiety, które kochają matowe szminki, matowe lakiery do paznokci, matowe cienie do powiek. Najbardziej pożądany efekt matu, to idealnie matowa cera. I nie chodzi tu o sam mat, ale znalezienie złotego środka: o zapewnienie zarówno nawilżenia, jak i zmatowienia. Czy w końcu pojawił się produkt, który sprosta wymaganiom i będzie numerem jeden? Który zastąpi tysiące matujących pudrów, podkładów, maseczek...? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie, jednak muszę ograniczyć się do 1000 znaków, co będzie niezłym wyzwaniem! Ale za to zdjęć będzie dużo ;-).