wtorek, 28 stycznia 2014

Multi Oil Essence, profesjonalny olejek do pielęgnacji skóry


Pozostając w klimacie tłustych kosmetyków postanowiłam przybliżyć Wam drugi produkt, który od dłuższego czasu jest obecny w mojej łazience i od czasu do czasu po niego sięgam. Jest to profesjonalny olejek 8w1, który ma wiele zastosowań, ale póki co miałam okazję używać go w sposób najbardziej standardowy - do nawilżania wysuszonej skóry i na drobne rozstępy na udach (ale nieregularnie, więc wypowiedzieć się o działaniu nie mogę).

wtorek, 21 stycznia 2014

Nieprawdopodobne, a jednak! Suchy olejek do ciała moją nową miłością!

Wszelkie tłuste konsystencje kosmetyków omijam szerokim łukiem. Lubię kremy, które szybko się wchłaniają, a olejki czy oliwki do masażu toleruję tylko czasami i tylko niektóre. Dlatego też i do suchego olejku Eveline podeszłam z dystansem, ale i ciekawością - co może oznaczać słowo "suchy" zawarte w nazwie produktu.

wtorek, 14 stycznia 2014

O tuszu za dwanaście złotych

Lubię inwestować w porządne kosmetyki drogich firm, ponieważ wiem, że będą dobrej jakości i starczą mi na lata. Nie zmienia to jednak faktu, że chętnie poznaję także tańsze kosmetyki, bo nie raz się przekonałam, że mogą być równie dobre, a czasami nawet lepsze. Ostatnim kosmetykiem za kilkanaście złotych jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i choć idealny nie jest, to na pewno warto zwrócić na niego uwagę.


wtorek, 7 stycznia 2014

Twoje dłonie świadczą o Tobie, dbaj o nie jak najlepiej!


Dłonie są wizytówką człowieka, zatem o swoje dbam najlepiej jak mogę. Zwracam uwagę nie tylko na to, aby mieć kolorowe paznokcie - liczy się dla mnie ogólny wygląd dłoni, zatem staram się, aby były porządnie nawilżone, odżywione i jak najmniej popękane. Zimą ich pielęgnacja jest nieco bardziej złożona, bo - jak wszyscy dobrze wiemy - mrozy im nie sprzyjają, tak jak i rozgrzane kaloryfery wysuszające skórę. Sposobem na naprawdę gładkie i delikatne dłonie okazał się peeling od Eveline, po którym wcale - przyznaję szczerze - nie spodziewałam się wiele dobrego.

piątek, 3 stycznia 2014

Płukanie i olejowanie, czyli Yves Rocher dla włosów



Kosmetyki różnego rodzaju do pielęgnacji włosów nie są mi obce. Bardzo chętnie poznaję zarówno nowości, jak i te produkty, które na rynku są od dawna, a do tej pory nie było mi dane po nie sięgnąć. Kultową już, malinową płukankę Yves Rocher w koszyku miałam kilka razy podczas zakupów online, jednak za każdym razem w ostatniej chwili rezygnowałam. Dopiero ostatnio jakaś promocyjna oferta (których generalnie w sklepie internetowym YR nie brakuje) sprawiła, żebym płukankę kupiła, a do kompletu dobrałam jeszcze olejek odbudowujący, także do włosów. Kiedy odebrałam paczkę, od razu urzekły mnie buteleczki kosmetyków. Przez kilka dni cieszyłam się tym, jak pięknie wyglądają w łazience, a potem przyszedł czas na zużywanie :-).


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...