Dzisiaj będzie o kremie, którego sama nie używałam, a oddałam Mamie mojego chłopaka. Sama zmarszczek nie mam, odmłodzenie też mi jeszcze niepotrzebne... przyznaję jednak, że przyjrzałam mu się bardzo dobrze, a nawet nałożyłam kilka razy na buzię, więc ocena konsystencji, zapachu itp. będzie całkowicie moja, natomiast ocena działania uważnie wysłuchana i spisana ;-).
Przeciwzmarszczkowy odmładzający krem na dzień przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji cery dojrzałej. Innowacyjna formuła bogata w olejek arganowy, bioHyaluron Complex i proteiny soi doskonale nawilża, regeneruje, odżywia i wzmacnia naskórek. Widocznie spłyca zmarszczki, linie mimiczne i `kurze łapki"` Poprawia gęstość, sprężystość i elastyczność skóry. Ujędrnia i napina. Pozostawia skórę aksamitnie gładką i miękką w dotyku. Przywraca cerze witalność i młodzieńczy blask.
Krem zapakowany jest w prostokątny kartonik, w którym znajduje się złoty słoiczek o pojemności 50ml, czyli całkiem sporo jak na krem do twarzy. Jego forma jest mało higieniczna i od jakiegoś czasu - jeśli chodzi o produkty do twarzy - wybieram te z pompką. Zapach ma dość specyficzny, ale bardzo delikatny, na szczęście. Konsystencja jest bardzo ciekawa - dość gęsta, ale lekka i bardzo mokra. Niestety, po nałożeniu trochę się klei i długo wchłania, ale nawet nieźle sprawdza się jako baza pod makijaż. Krem bardzo przyjemnie nawilża i wygładza cerę. Pielęgnuje bardzo dobrze, a przy tym nie zapycha, nie podrażnia i w żaden sposób nie szkodzi skórze. Nie liczyłam, że tak tani krem wygładzi zmarszczki, no i oczywiście tego nie zrobił, ale nie mam mu tego za złe;). Jest to bardzo przyjemny krem, Mama mojego chłopaka jest zadowolona i uważa, że krem spełnia wszystkie wymagania, jakie postawiła.
Zdjęcia - na potrzeby bloga www.makiazas.pl - wykonał Mateusz Haas.
U mnie też używa go Mama, choć osobiście jej go podkradam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest trochę zbyt lepki i nie wiem dlaczego mam wrażenie, że mógłby mnie zapachć, moja cera jest bardzo podatna...
Usuńnie znam go, jednak wolę na twarz dermokosmetyki:)
OdpowiedzUsuńJa też, bo mam cerę naczynkową, ale w przypadku cery z mniejszymi wymaganiami, Eveline jest bardzo ok
Usuńmoja mama testuje właśnie serię relift, ale jak zużyje to może podsunę jej ten krem :)
OdpowiedzUsuńNie ryzykowałabym :P nie jestem pewna czy po Tołpie doceni ten krem. Moja mama Relift pokochała i już zamówiła sobie kolejne opakowania.
UsuńJa ma wersję na noc i też go lubię, jest żółty ale nie "koloruje" skóry :P Ogólnie jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama lubi kremy Eveline. Podejrzewam, że wariant z olejem arganowym mógłby przypaść jej do gustu:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tej arganowej serii Eveline. Ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńbędę pamiętać o tym kremie, że jest taki fajny :)
OdpowiedzUsuń