piątek, 24 sierpnia 2012

O tym, jak na nowo pokochałam błyszczyki - Mariza Glamour Line nr 22

Wakacje dobiegają końca, a ja intensywnie testuję kosmetyki :) Od dawna nie używałm błyszczyków, a w zasadzie to chyba nigdy nie byłam ich fanką. A już na pewno nie takich intensywnie różowych. Po nawiązaniu współpracy z firmą Mariza - otrzymałam w paczce właśnie taki kosmetyk - intensywnie różowy, błyszczący błyszczyk z serii Glamour Line. Mimo mojego raczej negatywnego nastawienia, postanowiłam dać mu szansę. (Za modelkę do dzisiejszego postu robiła moja młodsza siostra :) 


Produkt: Błyszczyk Glamour Line
Firma: Mariza
Zastosowanie: do ust
Cena: 8,40zł/8ml
Jak już mówiłam - po otrzymaniu tego błyszczyka nie byłam zadowolona. Kolor nr 22 - bardzo intensywny różowy - wydawał się nieodpowiedni dla mnie, zbyt landrynkowy. Jak się jednak później okazało, błyszczyk po nałożeniu na usta wygląda bardzo ładnie. Tak, tutaj nasunęła mi się myśl, aby "nie oceniać książki po okładce". Błyszczyk marizy zdecydowanie pokreśla walory ust, nadaje im blasku i lustrzanego połysku, tak jak obiecuje producent.  Drobinki, które się w nim znajdują sprawiają, że usta są bardziej kuszące, ale nie w nachalny, a bardzo subtelny sposób.




Jego konsystencja jest taka jak lubię - nie leje się, ale nie jest i zbyt gęsta, nie lepi się, nie skleja ust. To dla mnie bardzo ważne, aby pod tym względem błyszczyk mi odpowiadał. Jeśli nie polubię jego konsystencji, to na pewno nie zostanie moim sprzymierzeńcem.


Bardzo się cieszę, że Pani Agnieszka wysłała mi ten błyszczyk, ponieważ sama na pewno bym się na niego nie zdecydowała. Od dziś oficjalnie przyznaję, że zostałam fanką tego błyszczyku, a co za tym idzie pokochałam wszystkie inne.


Kolejnym atutem okazał się wygodny aplikator w formie gąbki. Pozwala dokładnie i równomiernie rozprowadzić na ustach błyszczyk. Jedyną wadą Glamour Line jest trwałość. Po ok. 1-2h na ustach nie ma już śladu po błyszczyku, ale przy aplikacji, która trwa kilka sekund, zupełnie mi to nie przeszkadza.
Warto również wspomnieć o cenie Glamour Line, ponieważ myślę, że się Wam spodoba. Błyszczyk w najnowszym katalogu Marizy kosztuje jedynie 8,40zł. Chyba zgodzicie się ze mną, że jest to cena, którą warto zapłacić za taki kosmetyk?


Jeżeli jesteście zainteresowani Kosmetyki Marizy dostępne są one w sprzedaży bezpośredniej, poprzez tę stronę http://www.kosmetykimariza.klubmariza.pl/ możecie wstąpić do Klubu, zostać konsultantką i kupować kosmetyki dla siebie z 30% rabatem.




15 komentarzy:

  1. zamowilam sobie wlasnie nie dawno kolor 23;)


    u mnie post o Marizie- zostan konsultantka! zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękny kolorek *-*
    Skuszę się chyba, a to nowość bo nie lubię byszczyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne to ostatnie zdjęcie. :) błyszczyk ładny, bardziej różowawy niż mój daje efekt na ustach. :) mój w sumie to taki nudziak. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ten sam blyszczyk i go uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie nigdzie nie ma tych neonków, też szukam :(

    OdpowiedzUsuń
  6. rzeczywiście bardzo ładny odcień;)

    OdpowiedzUsuń
  7. kolor świetny:))
    polecam błyszczyki z H&M sa tanie i nie samowite.
    Pozdrawiam i zapraszam
    http://cherrylassie.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  8. faktycznie piękny odcień :) Mariza ma w ogóle fajne kosmetyki :)

    O, to świetnie. Ja niedawno byłam u fryzjera, więc problemu z rozdwojonymi końcówkami póki co nie mam, ale wiadomo- na przyszłość warto wiedzieć co jest dobre, więc dzięki. ;)
    a żeby Twoje włosy błyszczały to polecam Ci z KEMON'a nabłyszczacz do włosów w spray'u! świetna rzecz, ja uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. na dzień bardzo przyjemny kolorek

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny sklep z kosmetykami Mariza www.marizakosmetyk.sklepna5.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładnie wygląda na Twoich ustach :) Rzadko używam błyszczyków, raczej pomadek :) No może pół na pół ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...