środa, 30 stycznia 2013

Tołpa i Cleanic dają radę... słów kilka o codziennym demakijażu

Osoby, które regularnie mnie czytają, na pewno wiedzą, że różnych płynów do demakijażu przewinęło się przez moje ręce baaardzo dużo. I choć w większości przypadków byłam zadowolona, to jednak szukam dalej, aż znajdę idealny kosmetyk. Czy płyn Tołpy taki jest i czy płatki Cleanic są idealne? O tym w dalszej części postu... 

W zasadzie to pamiętam jeszcze czasy, gdy demakijaż nie był dla mnie niczym ważnym. Zdarzało się bardzo często, że makijaż zmywałam dopiero rano, a wieczorem kładłam się umalowana spać. Zupełnie nie zastanawiało mnie to, jak ważny jest demakijaż, aby kondycja naszej cery była dobra. Teraz już wiem, że moja skóra w nocy musi odpocząć i móc oddychać. Dlatego kładę się w pełnym makijażu naprawdę rzadko i za każdym razem mam rano "moralnego kaca" z tego powodu :P

Skoro teraz już wiem, jak ważny jest wieczorny demakijaż i poranne oczyszczenie twarzy - choć tego durgiego świadoma byłam zawsze - staram się dobierać kosmetyki dość uważnie i staram się dopasować je jak najlepiej do mojej cery. Ważne jest dla mnie także, bym nie musiała niemiłosiernie trzeć moich rzęs, by doczyścić resztki tuszu.
Razem z moim całym programem pielęgnacji od Tołpy, otrzymałam płyn micelarny do cery wrażliwej i bardzo wrażliwej. Ucieszyłam się, ponieważ moja cera ostatnio jest bardzo kapryśna i musze uważać czym ją traktuję. Płyn Physio okazał się niezły, jednak mam kilka ALE...
Przezroczysta, dość sztywna butelka, a w środku 200ml płynu. Zalecane jest używanie go dwa razy dziennie, więc wydaje mi się, że zdecydowanie bardziej praktyczna (i ekologiczna) byłaby większa butelka. Dozownik jest bardzo wygodny, bez problemu wylewam odpowiednią ilość płynu na wacik i jeszcze nie zdarzyło mi się wylać za dużo. Niestety ten bardzo przyjazny korek, z drugiej strony jest nieszczelny. Wystarczy, że poleży chwilę w pozycji horyzontalnej i zaczyna wyciekać płyn.
Micel od Tołpy skórę oczyszcza naprawdę dobrze i pozostawia ją bardzo gładką. Nie pozostawia żadnego tłustego filmu, jednak także nie nawilża, a bardzo na to liczyłam. Skóra po demakijażu jest delikatnie wysuszona - jednak wiadomo, zawsze następnym krokiem jest nałożenie kremu na twarz - tak więc nie jest to ogromny problem. Jednak, tak jak wspominałam, świetnie radzi sobie z makijażem, zobaczcie same. Umalowałam na ręku kreski różnymi kosmetykami, odczekałam godzinę, by dobrze się w ręke "wgryzły" i przystąpiłam do testu.
Ja byłam pod wrażeniem - zarówno przy teście na ręku, jak i przy codziennym demakijażu. Cieszy mnie bardzo, że świetnie radzi sobie z pigmentami, z którymi do tej pory miałam ogromny problem. Podczas testowania zaskoczyło mnie, że po dwóch przetarciach nie było śladu po eyelinerze, a był po szmince...

W zasadzie to płyn przekonał mnie do siebie i gdyby nie cena, sięgnęłabym po kolejną buteleczkę. Niestety, uważam, że 25zł za kosmetyk, którego używam dwa razy dziennie, to nieco za dużo. Jednak jeśli potrzebujecie naprawdę porządnego, lecz delikatnego demakijażu - będzie dla Was idealny i warto zainwestować. Ja przy jakiejś promocji na pewno się skuszę ponownie.

Skoro mam w swojej łazience niemalże perfekcyjny kosmetyk, to warto napisać także kilka słów o płatkach, które są bardzo pomocne. Długo używałam standardowych, okrągłych - przy każdym demakijażu około trzy sztuki. Teraz te trzy sztuki zamieniłam na jedną, a mianowicie na podłużny płatek od Cleanic.
Do tej pory myślałam, że nie ma znaczenia które waciki używam do demakijażu i kupowałam po prostu te, które jako pierwsze wpadały mi w ręce. Po wypróbowaniu tych już wiem, że kolejne kupię także Cleanic, bo są naprawdę delikatne i przyjemne dla twarzy. No i fakt, że wystarcza jeden do całkowitego demakijażu także mnie cieszy.
Płatki są delikatne i przyjemne dla twarzy. Ich ogromną zaletą jest fakt, że się nie rwą ani nie rozdwajają (co często się działo z moimi standardowymi). Nie zostawiają na twarzy "nitek" i zdecydowanie ułatwiają demakijaż.
A wy? Używacie do demakijażu produktów Tołpy lub Cleanic? Ja bardzo cieszę się, że miałam szansę je wypróbować - płyn być może upoluję w promocji, a płatki z pewnością na stałe zostaną w mojej łazience.


Płyn micelarny Tołpa Physio do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.



Natomiast płatki do demakijażu Cleanic otrzymałam od serwisu Urodaizdrowie.pl

Fakt, że produkty otrzymałam za darmo nie wpłynął na moją opinię. 

30 komentarzy:

  1. micel mnie ten zaciekawił, jednak nie mam dostępu do niego nigdzie u mnie w drogerii ani sklepie, ale te płatki mam i lubię, nie rozłażą się pod paluchami, są duże i wygodne

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobny płyn micelarny (ponoć produkowany przez Tołpę) jest w Biedronce. Ma prawie taki sam skład. Ja polubiłam go na tyle, że w domu mam już 4 butelki w zapasie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie musze koniecznie się za nim rozejrzeć!

      Usuń
  3. Bardzo fajne zdjęcia :) A płyn interesujący...

    OdpowiedzUsuń
  4. Szokujący jest efekt toniku. Jestem pod wrażeniem, bo moje zmywanie makijażu to po prostu 'tarcie' skóry, bo nie da się zmyć jej płynem. Ale znalazłam baaaardzo tani sposób na demakijaż, o którym niedługo napiszę na blogu.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam zaskoczona i po tym teście zaczęłam zwracać uwagę, po czym okazało się, że tak samo szybko zmywa makijaż z twarzy ;)

      czekam na Twój sposób!

      Usuń
  5. Te płatki bardzo lubię, natomiast płyn micelarny zaciekawił mnie. Sama testuję coraz ro nowe produkty do makijażu, chociaż zdecydowanie bardziej moja skóra preferuje mleczka.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja wciąż szukam swojego demakijażowego ideału :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Płyn jak najbardziej interesujący

    OdpowiedzUsuń
  8. Płyn wygląda na bardzo skuteczny...
    A płatki Cleanic mam zawsze w zapasie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cleanic używam od zawsze :) uwielbiam jeszcze chusteczki peelingujące tej firmy. A co do płynu to w tej chwili mam Eveline micelarny i z Yves Rocher 3w1 (polecam).

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się rozejrzeć za tym płynem!

    OdpowiedzUsuń
  11. uwelbiam plyny;) sa doskonale w zmywaniu

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie sobie poradził z "makijażem":D

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie, zmył kreski idealnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam nigdy tego płynu, ale wygląda na skuteczny :)
    świetnie sobie poradził ze zmyciem kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chwilowo do demakijażu używam mleczka i już nie mogę się doczekać aż przerzucę się na jakiś płyn micelarny ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie ceny od Tołpy też niestety skutecznie odstraszają.

    OdpowiedzUsuń
  17. Płyn sprawuje się bardzo dobrze, też go mam i używam codziennie :)
    A te płatki kosmetyczne są rzeczywiście rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tołpa ma na prawdę niskie ceny jak na jakość ich kosmetyków. Kiedyś używałam kremu do skóry odwodnionej i byłam zachwycona.
    Jednak nie jestem zwolenniczką płynów micelarnych... Na swoim blogu zamieściłam obszerny artykuł o oczyszczaniu skóry, na którego lekturę serdecznie zapraszam :)
    http://perfekcyjnywyglad.blogspot.com/2013/01/wademekum-pielegnacji-cz1-oczyszczanie.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Też mam problem z bardzo wrażliwą skórą a Bioderma albo Tołpa ma swoją cenę więc szukając tańszego rozwiązania znalazłam plyn micelarny BeBeauty do skóry wrażliwej i jest na prawde dobry, mnie nie podrażnia dobrze zmywa a cena to ok 5 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie miałam jeszcze płynu micelarnego. Ten mnie kusi, aby wreszcie spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Płatki cleanic moje ulubione, płynu nie znam, ale mam z tołpy żelowy płyn micelarny i sobie chwale :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja zazwyszaj kupuję najzwyklejsze płatki, bo myslalam, ze nie ma to żadnego znaczenia, ale teraz przyjrzę im się dokładniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zachęciłaś mnie tym płynem, przy najbliższej promocji postaram się go kupić. Płatki z Cleanic miałam już dużo razy i są bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda, że nie ma zdjęcia składu.
    Z tej serii polecam tonik- jest świetny.

    A płatki wolę z Lidla, te z cleanic są bardzo średnio jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. wygląda na to, że ten micel bardzo dobrze sobie radzi z demakijażem i już wiem co kupię z Tołpy :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny pomysł z pokazem na ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super :) Nie lubię babrać się z demakijażem :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...