Dzisiejszy przegląd nie będzie bardzo długi, ponieważ ostatnio jak tylko coś do mnie docierało, to chwaliłam nie dośc na bieżąco. Ot, taka chwalipięta ze mnie :P Jednak obiecuję poprawę i będę zbierała przesyłki do jednego postu i publikowała zbiorowo, tak jak wcześniej.
Pierwsza paczuszka to długo wyczekiwana paczka od kochanej Patrycji! Dostałam dwa cienie Inglota oraz podwójny cień Maybelline. Wszystkie są piękne i z czasem postaram się opublikować jakiś makijaż z ich użyciem. Teraz powiem tylko, że ciemny cień z Inglota to mój ulubieniec ever i go nie oddam <3 W paczuszce znalazłam również kilka próbek. Pat, jeszcze raz Ci dziękuję!
Kolejna paczka, to zakupy w Yves Rocher z okazji przeceny -50% o której pisałam tutaj.Zamówiłam pięć buteleczek perfum oraz białą kredkę do paznokci. W gratisie otrzymałam zestaw do paznokci (bazę wygładzającą i nabłyszczacz) oraz serum przeciwzmarszczkowe - dla mamy :)
Czy tylko ja uwielbiam ten moment, gdy listonosz puka do drzwi? ;)
Paczki, które już częśc widziała zobaczycie tutaj:
sporo tych perfum :)
OdpowiedzUsuńtak z tego byla fajna przecena wiec nawet tyle perfum sie oplacało;)
OdpowiedzUsuńNigdy jakoś szczególnie nie zwracałam uwagi na perfumy w YR. Muszę zapoznać się z ich zapachami :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię ten moment,a jeszcze bardziej emocje, które towarzyszą mi podczas rozpakowywania paczuszki :))
OdpowiedzUsuńNeonatura Cocoon x 5 ?? ;)
OdpowiedzUsuńTeż ją kupiłam, jest świetna :D
Dokładnie tak :D
Usuńja od dawna znam ten zapach, więc jakoś mnie tak natchnęło i kupiłam aż pięc :P
Tak, chyba każda z nas uwielbia listonoszów ;)
OdpowiedzUsuńPoszalałaś z perfumami
OdpowiedzUsuńA cienie od pati świetne a ten ciemny super - czekam w takim razie na pokaz na oczkach ;)
Oj nie tylko Ty uwielbiasz gdy listonosz puka do drzwi ;))
OdpowiedzUsuńNie Tylko Ty lubisz ten moment :) Ja go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń