Korzystając z tego, że nie mogę spać, a mam sporo wolnego czasu - przedstawię Wam kolejny tusz, który dostałam jakiś czas temu do testowania. Po raz drugi rzęsy Kasi, na których najlepiej widać efekt (lub jego brak...)
Co obiecuje producent: Wydłużająca i pogrubiająca mascara Volume Booster Lovely do rzęs o formule odżywczej z D-pantenolem, jedwabiem i kolagenem. Rzęsy mają intensywny głęboki kolor czerni dzięki wysokiej koncentracji pigmentów. Maskara posiada właściwości pielęgnujące, odżywcze, wzmacniające i chroniące rzęsy.
Moim zdaniem: Opakowanie maskary - niestety - kojarzy mi się z tanimi tuszami, których miałam na pęczki jako mała dziewczyna. Prawdopodobnie nie zwróciłabym uwagi w sklepie na ten tusz, bo ostatnio jestem fanką klasycznych i eleganckich opakowań. Tusz rzekomo ma wydłużać i pogrubiać, a nie robi nic. Jedynie nadaje rzęsom kolor, dzięki czemu są delikatnie podkręcone. Przy nakładaniu drugiej warstwy pojawiają się grudki. Silikonowa szczoteczka, choć zapowiadała się dobrze, nie sprawdziła się. Kolor faktycznie jest głęboki, jednak nie zauważyłam, by maskara wzmacniała czy odżywiała rzęsy. Dodatkowo jest nietrwała, już w połowie dnia widać ciemne cienie pod oczami, które tworzą się na skutek osypywania. Tusz oddałam Kasi, która nie potrzebuje wiele, by jej rzęsy wyglądały naprawdę świetnie.
Poniżej macie porównanie: rzęsy nieumalowane i rzęsy z dwoma warstwami tuszu
Cena: ok. 10zł/8g
Oceniam na: 2/6 przyznałam taką ocenę, ponieważ tusz ma bardzo wygodną szczoteczkę, głęboki kolor, a i nadaje się do używania, jeśli nie wymagacie porządniejszych efektów. Jednak ja go nie polecam, choć widziałam, że u niektórych dziewczyn się sprawdził... Za 10zł możecie zaryzykować, jednak może lepiej spróbować z Lift Lash xxl Volume :)
ciekawy efekt;)
OdpowiedzUsuńA mi się zupełnie nie podoba...
UsuńFaktycznie za taką cenę można spróbować ;)
OdpowiedzUsuńjest baaardzo delikatny...
OdpowiedzUsuńU mnie też okazał się najgorszym :)
OdpowiedzUsuńefekt jest raczej naturalny,widze delikatne wydluzenie.u mnie tez nie sprawdzilaby sie,bo wole efekt inny od przedstawionego
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie :)
http://opiniuj-kosmetyki.blogspot.com/p/moje-rozdania_12.html
cena nieduża to skusić się można..
OdpowiedzUsuńLubię takie szczoteczki,ale fakt efekt nie powala;)
OdpowiedzUsuńza delikatny dla mnie ..
OdpowiedzUsuńbardzo lubię mocno podkreślone rzęsy :)
efekt bardzo delikatny, ale ładnie rozczesuje :)
OdpowiedzUsuńnie lubie jak sie tusze osypuja :(!
OdpowiedzUsuńszczoteczke ma fajną!
a ja jestem z niego zadowolona , używam do delikatnego codziennego makijażu
OdpowiedzUsuńJak bylam ostatanio w Polsce to ją szukalam, ale wsyztskie byly wykupione. Moze i dobrzez e dla mnie zabraklo, bo efekt mnie nie powalil ;)
OdpowiedzUsuńSilikonowe szczoteczki nie są chyba dla mnie;/
OdpowiedzUsuńJa z kolei jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDla mnie był najgorszy z całej testowanej trójki :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale za dodatkowe cienie pod oczami z góry dziękuję. ;-)
OdpowiedzUsuńA dla mnie on okazał się najlepszy ze wszystkich trzech :)
OdpowiedzUsuńjak na takie ładne naturalne rzęsy to efekt nie powala
OdpowiedzUsuńDla mnie okazała się również najgorszą spośród 3 testowanych.
OdpowiedzUsuń