Niestety, ale po wakacjach używałam kilka różnych żeli do higieny intymnej i jeden z nich wywołał u mnie nieprzyjemne infekcje. Odstawiłam wszystkie, ponieważ nie chciałam już ryzykować. Postanowiłam znaleźć dla siebie coś delikatnego, co z pewnością mi nie zaszkodzi. Padło na mydło Green Pharmacy, które szczyci się dość przyjemnym składem. Zaryzykowałam - czy słusznie?
Producent naprawdę się postarał i zadbał o najmniejsze szczegóły.Butelka wyposażona jest w bardzo przydatną pomkę, dzięki czemu produkt zyskuje na wydajności.
Tak jak wspominałam - mydło jest bardzo wydajne, a do tego tanie. 370ml kosztuje zaledwie 8zł i jest bardzo łatwo dostępne. Działanie również jest bardzo dobre. Kosmetyk bardzo szybko koi i łagodzi wszelkie zaczerwienienia. Nawilża oraz odświeża okolice intymne na długi czas. Baaardzo delikatnie się pieni, tak jak należy. No i to co najważniejsze - nie podrażnia, nie uczula, ani nie wywołuje swędzenia.
Konsystencja mydła jest dość, gęsta, przypomina żel. W zasadzie jest idealna jak na mydło do higieny intymnej. Ma delikatny zielonkawy kolor oraz bardzo naturalny, ziołowy zapach, który jest dość intensywny. Mi zapach zdecydowanie przypadł do gustu.
A czy wy miałyście styczność z tym mydłem lub innymi produktami Green Pharmacy? Co o nich sądzicie? Polubiłyście je tak jak ja czy zupełnie na odwrót?
Produkt otrzymałam do testowania z serwisu bangla.pl za pośrednictwem klubu Kejt, jednak fakt ten nie miał żadnego wpływu na ocenę.
Poluję na to mydło, narazie nie znalazłam....
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam że produkują produkty do higieny intymnej, GP kojarzy mi się z włosami :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię, jak wykorzystam zapas z Biedronki i Białego Jelenia.
OdpowiedzUsuńMimo twojej dobrej opinii ja sie nie skusze ze wzgledu na sls bardzo wysoko w skladzie :-( szkoda ze go zawiera :-(
OdpowiedzUsuńMydełka do higieny intymnej /i nie tylko te mydełka/ są rewelacyjne. Wydajnością nie grzeszą i są bardzo skuteczne. I dostępne są w Rossmannie :) co mnie cieszy, bo to moja ulubiona drogeria.
OdpowiedzUsuńO a ja wlasnie poszukuje czegos do higieny intymnej, chociaz powyzej przeczytalam opinie o sls, wiec sie zastanowie :)
OdpowiedzUsuńZ GP mam tylko szampon i bardzo go lubię, na pewno kupię jeszcze inne ich produkty i mam nadzieję, że będą tak samo dobre!
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim . A tej firmy mam tylko żel do mycia twarzy, na razie jestem zadowolona .
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć że jest dobre bo zastanawiałam się nad zakupem ale uznałam że poczekam na recenzje w necie :)
OdpowiedzUsuńMam je na liście zakupów, z pewnością się skuszę jak tylko wykończę Ziaję :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne mydełko, jak i inne kosmetyki tej firmy!
OdpowiedzUsuńTeż mam to mydełko, jest znakomite.
OdpowiedzUsuńJedne z lepszych! :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie udało mi się znaleźć tego mydełka w sklepach. Albo za słabo szukam, albo je wykupili, albo po prostu ich nie ma ;)
OdpowiedzUsuńLubię te mydełko :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się szata graficzna, jest taka vintage :)
OdpowiedzUsuńNie wiesz, czy oprócz drzewa herbacianego są inne rodzaje?
OdpowiedzUsuńłagodzacy - Szałwia lekarska, Alantoina
Usuńdla skóry wrazliwej - Rumianek lekarski, Alantoina
no i normalizujacy /z postu/ - Drzewo herbaciane, Nagietek lekarski
Znam to mydełko, ale w wersji z rumiankiem - według mnie świetne, podobnie jak inne kosmetyki GP, moje ostatnie odkrycie :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki GP są świetne! Mam kilka, a w nich właśnie to mydełko szałwiowe i jestem bardzo zadowolona. Cudownie pachnie a do tego łagodzi wszelkie podrażnienia, super! :)
OdpowiedzUsuńPosiadam identyczne ale mnie jakoś nie powaliło na kolana; po 2 tygodniach stosowania musiałam szybko wrócić do płynu zawierającego kwas mlekowy, chyba zioła mi nie służą akurat w sferach intymnych
OdpowiedzUsuńNie używałam tego produkty :) Polecam Ziaję :)
OdpowiedzUsuń