Jak tylko zobaczyłam, że wśród maseł do ciała od Green Pharmacy, z serii Herbal Cosmetics jest zapach miodu, wiedziałam, że muszę go mieć i tak też się stało. Od miesiąca mam przyjemność pięknie pachnieć, miodem i rooibos. A czy poza zapachem masło ma jeszcze coś do zaoferowania? Zaraz się przekonamy :)
Masło zamknięte jest w dużym słoiczku, co według mnie jest najlepszą możliwością dla masła. Dzięki takiemu rozwiązaniu do końca mogę wydobyć produkt, nie martwiąc się o kombinowanie z wyciskaniem resztek :) Opakowanie jest bardzo porządne, a ładny design dodaje mu uroku i zdecydowanie zachęca do używania.
Po otwarciu pudełka przeżyłam lekkie rozczarowanie, ponieważ zapach był delikatny i przypominał mi zwykły balsam do ciała... Okazało się, że to po prostu taki psikus. W kontakcie ze skórą woń się uwalnia, jest intensywna i po prostu piękna. Zapach jest słodki, ale nie mdlący - idealny na zimę, a do tego bardzo dobrze rozgrzewa. Jest bardzo trwały i utrzymuje się na ciele przez kilka, a nawet kilkanaście godzin.
Poza pięknym zapachem, masło ma genialną konsystencję, dokładnie "masłową". Jest gładkie, zbite, gęste, jakby nawet sprężyste. Jestem nim naprawdę zachwycona, jest to pierwszy produkt tego typu, który ma tak wspaniałą konsystencję! Aksamitne masło dobrze się rozmarowuje i bardzo szybko wchłania w skórę. Jednak mam wrażenie, że jest średnio-wydajne, prawdopodobnie właśnie ze względu na jego oryginalną konsystencję.
A wy lubicie produkty Green Pharmacy? Może miałyście już do czynienia z owym masełkiem, choćby w innej nucie zapachowej? Jeśli tak, to jestem bardzo ciekawa jak Wam się spodobało?
ps. W najnowszej gazetce Natury masła te są do kupienia za niecałe 9zł :) polecam!
Produkt otrzymałam do testowania z serwisu bangla.pl za pośrednictwem klubu Kejt, jednak fakt ten nie miał żadnego wpływu na ocenę.
A wy lubicie produkty Green Pharmacy? Może miałyście już do czynienia z owym masełkiem, choćby w innej nucie zapachowej? Jeśli tak, to jestem bardzo ciekawa jak Wam się spodobało?
ps. W najnowszej gazetce Natury masła te są do kupienia za niecałe 9zł :) polecam!
Produkt otrzymałam do testowania z serwisu bangla.pl za pośrednictwem klubu Kejt, jednak fakt ten nie miał żadnego wpływu na ocenę.
Mniam ale musi bosko pachnieć! uwielbiam roibosa jako herbatę. A z miodem...mmm pychotka xD
OdpowiedzUsuńTak, pachnie bosko! :))
UsuńChciałabym poniuchać :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący produkt :)
OdpowiedzUsuńpewnie zapach obłędny ^^
OdpowiedzUsuńdokładnie tak... ;>
UsuńWow jakie gęste. Ja ostatnio kupiłam w Biedronce herbatke rooibos z wanilią i miodem i też pachnie obłędnie:D
OdpowiedzUsuńinteresująco brzmi, problem w tym, że ja jedno masło zużywam przez parę sezonów ^^
OdpowiedzUsuńTo pięknie tak pachnie, że byś się uzależniła i szybko zużyła :D
UsuńNa razie kończę masło o zapachu arbuza ze Starej Mydlarni, które przypomina mi lato w te jesienne wieczory, ale jak je skończę to chyba skuszę się na bardziej 'zimowy' zapach :)
OdpowiedzUsuńMiód & rooibos to idealna kompozycja :)
UsuńOjjj. Cyba namówiłaś mnie na zakup, do tego za tak niską cenę. :D
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz zadowolona, pochwal się jak kupisz :*
UsuńNiestety nigdy nie mialam do czynienia z ta firma ale samo maselko wyglada bardzo zachecajaco.
OdpowiedzUsuńJednak moje zapasy nie pozwalaja na kupno kolejnych produktow do pielegnacji.
To masło jest pierwszym produktem z Green Pharmacy, ale nabyłam także mydło do higieny intymnej, olejek do kąpieli i szampon :) jestem zachwycona!
UsuńZapach śliczny ma to masełko - też używam go :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuń