Ponieważ bardzo lubię przeglądać Wasze TAGi "ile warta jest Twoja twarz?" sama postanowiłam takowy opublikować :) O każdym produkcie napiszę również dwa zdania, choć wiadomo, że skoro używam ich codziennie - muszę je lubić, bardzo lubić.
Nie są to wszystkie kosmetyki, których używam, ponieważ w przypadku gdy mam np. dwa pudry/podkłady/cienie/szminki wybierałam tylko jeden kosmetyk, ten którego używam cześciej. Oto i moje skarby:
Clinique Colour Surge Eye Shadow - fioletowy, jasny cień. Dość mocno błyszczący, średnio napigmentowany. Wydaje mi się, że mój pochodzi z serii Super Shimmer. Cień jest lekki, ale bardzo trwały. Dobry zarówno na dzień, jak i na wieczór.
Inglot, pojedynczy cień - nr 48, dość ciemny fiolet, jednak nadaje się do codziennego makijażu i bardzo go lubię. Jego trwałość jest bardzo średnia, ponieważ kolor się stopniowo ściera przez cały dzień.
Max Factor, 2000 Calorie Dramatic Volume - czarny tusz, dla mnie było to ogromne zaskoczenie, że tak tani produkt może okazać się tak dobry i trwały. Nie skleja rzęs, ładnie je wydłuża, pogrubia i rozdziela. Ulubieniec w tej cenie!
Manhattan Khol Kajal Eyeliner - biała kredka do linii wodnej. Miękka, trwała, idealna, nie podrażnia oczu. Co tu dużo mówić... perełka w dobrej cenie :) Obszerniejsza recenzja wkrótce.
Estee Lauder, Artist's Eye Pencil - brązowa kredka do brwi, odpowiednio miękka i trwała. Dzięki wygodnej gąbeczce łatwo mogę ją rozetrzeć na brwiach. Tak jak widać na zdjęciu jest jej już mało, ponieważ mam ją od dawna, a jest namiętnie używana. Wcześniej miała gumowy uchwyt, który teraz zdejmuję, bo jest takiej długości, jak pozostałość kredki :)
Max Factor, Facefinity All Day Flawless 3in1 Foundation - kolor 047, najjaśniejszy. Uwielbiam jego satynowe wykończenie i delikatność. Więcej o nim już wkrótce, w obszerniejszej recenzji.
Bourjois, Rouge Edition - pomadka w brzoskwiniowym kolorze Peche Cosy. Zdecydowanie ulubienica ever! Recenzja tutaj.
Bourjois, Pastel Joues - róż w kolorze brzoskwiniowym, czyli 38 Veleute de peche. Ukochany i niezastąpiony. Recenzja tutaj.
Maybelline, Dream Mousse Concealer - korektor w kolorze 02. Uwielbiam kosmetyki w musach i ten także skradł mi serce. Ratuje mi życie (a może twarz?;) w nagłych sytuacjach, kiedy pojawiają się jakieś niespodzianki, ale nadaje się także pod oczy. Recenzja wkrótce.
Bourjois, Healthy Balance Unifying Powder - puder prasowany, mój kolor to 52 Vanilla, dość jasny. Uwielbiam jego satynową powierzchnię i takie same wykończenie na twarzy. Po prostu ideał. Za jakiś czas recenzja na blogu:)
85 + 10 + 60 + 25 + 15 + 60 + 40 + 50 + 20 + 60 = 425zł
Niby kwota wydaje się duża, ale część kosmetyków służy lub będzie mi służyć przez lata. Zdecydowanie jestem zwolenniczką kupowania droższych, a wydajniejszych i porządniejszych kosmetyków :) Z własnego doświadczenia wiem, że kosmetyki tańsze zużywam dużo szybciej. No i jak sobie pomyślę, że wydam 50zł na róż, który starczy mi na ok. 2 lata, to jest to 25zł/rocznie, a 2zł/miesięcznie. Proste, prawda? :P Są jeszcze promocje i prezenty, więc wydaje mi się, że kwota nie jest bardzo szalona :D
Na bogato ;)
OdpowiedzUsuńWcaale nie :D
UsuńFajny post :)
OdpowiedzUsuńCzekam na "obiecane" recenzje :)
Na pewno się ukażą :*
Usuńidentyczny podkład MF, pomadkę i róż B. również posiadam i używam w codziennym makijażu :D
OdpowiedzUsuńPuder B. mamy prawie ten sam (ja mam sypki), tusz MF 2000 calorie też mam ale częściej używam l'oreal LA 4D ;)
Bardzo fajny tag :*
:D:D no nieźle!
Usuńchoć wydaje mi się, że nasze pudry są zupełnie różne :P ...dlatego pewnie w mojej kosmetyczce wkrótce zagości ten "Twój" :) :*
mam dokładnie ten sam podkład :) wreszcie dobry kolor dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie idealny na zimę, ale jak się pokaże słoneczko, to już będę musiała kupować ciemniejszy /pewnie o 2tony/ :)
UsuńJa również jestem za kupowaniem porządnych kosmetyków :) Służą tak jak piszesz przez długi czas i nie ma się aż ochoty kupować zamienników :) Też kiedyś zrobiłam ten tag (jest gdzieś na moim blogu) i wyszło mi jeszcze troszkę więcej ale nie na tym rzecz polega :) Czas się zainteresować pudrem healthy balance, coraz częściej widzę, że dziewczyny go kupują. :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo polubiłam i szczerze polecam :)
UsuńMają jakieś odcienie w kolorach tynku do ścian? :P Mam strasznie jasną karnację :P
UsuńMój 52 jest najjaśniejszy :) mogę Ci jutro podrzucić jego fotę :D
UsuńDzięki :) Nie rób sobie problemu, wychodzę z klatki i mam przed blokiem rossmanna :D
UsuńOK :D Ale wydaje mi się, że będzie dobry bo jest baaardzo jasny :>
UsuńZ tych kosmetyków mam aktualnie podkład i tusz, oba produkty uwielbiam. Również miałam kiedyś róż i ten puder z Bourjois, ale średnio mnie powaliły.
OdpowiedzUsuńu mnie 439 zł chyba wyszło :)
OdpowiedzUsuńi wcale nie taka duża kwota wg mnie :D
Również tak myślę, bo większość kosmetyków do makijażu to baaardzo wydajne produkty :)
UsuńPodkład Max Factor dla mnie genialny; róż ja mam kolorek 37 i uwielbiam;
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie korektorem w musie, muszę wypróbować
Świetny temat na posta...ja chyba boje sie podliczyć swoja twarz...;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://77dakota.blogspot.com/
Widzę znajomą kredkę :) Tylko ja za swoją dałam ponad 90 zł :( ale bez dwóch zdań jest warta tych pieniędzy.
OdpowiedzUsuńNie mam nic z Twojego tagu, a cena nie jest taka duża :)
OdpowiedzUsuń