wtorek, 18 grudnia 2012

Marion, KeratinMIX, Spray stylizujący włosy

Przyznaję, że na współpracy z firmą Marion mi zależało. Nieraz wzdychałam do produktów, które widziałam na facebook'owej tablicy firmy, a których nie znaazłam stacjonarnie. Po wymianie kilku maili przyszła do mnie paczka, a w niej m.in. płyn dwufazowy i spray stylizujący włosy, który zrecenzuję dzisiaj. Niestety, nie znalazły tam się żadne produkty, na które liczyłam i zasugerowałam firmie. Większość produktów - pod moim czujnym okiem:) - testowała moja mama, ponieważ ja nie używam ani produktów stylizujących, ani utrwalających włosy. Ale skoro podjęłam się współpracy nie wiedząc co dostanę, to teraz czas na recenzje, w zasadzie już drugą.

Opakowanie, aplikator
Spray znajduje się w wąskiej, bardzo poręcznej butelce o pojemności 130ml. Aplikator jest bardzo wygodny, zabezpieczony plastikową nakładką. Zadbano o to, by pompka sprawiała taki opór, by przypadkiem nie nacisnęła się np. w kosmetyczce. Nie sprawia problemów przy aplikacji, nie zacina się. Jak najbardziej pasuje mi taka forma, że po prostu psikam włosy, a potem je stylizuję i nie muszę niczego nakładać palcami.

Konsystencja
Konsystencja wodnista, po czasie, gdy nałożyłam na rękę, zrobiła się taka "lepka" jak lakier do włosów. Zapach ma ładny, dość delikatny, choć delikatnie wyczuwam alkohol - na szczęście na włosach go nie czuć.

Działanie i obietnice producenta
Stylizacja włosów jest bardzo wygodna, dobrze na nie działa. Moja mama ma bardzo mało włosów, długość za ucho. Dzięki sprayowi włosy nabierają nieco objętości. Nie przyspiesza przetłuszczania się włosów.
Poprawia kondycję i nadaje połysk zniszczonym włosom - Nie wiem jak kosmetyk z zawartością alkoholu może poprawić kondycję włosów i nie zauważyłam tego. Połysk po zastosowaniu jest, ale raczej nie ma bardzo widocznej różnicy. 
Chroni włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi i wysoką temperaturą - Na co dzień nie używam prostownicy, ani ciepłego strumienia z suszarki, ponieważ moje włosy są bardzo podatne i po jednorazowym kontakcie z wysoką temperaturą widzę zniszczenia. Zaryzykowałam i po zastosowaniu spray wyprostowałam włosy. Niestety, nie dał im żadnej ochrony i włosy uległy dość widocznemu zniszczeniu.
Zwiększa wytrzymałość, elastyczność i odporność włosów na zerwanie - Moja mama przy regularnym używaniu sprayu nie zauważyła żadnej poprawy - włosy były słabe i nadal są. 
Uzupełnia niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa - tego nie jestem w stanie ocenić, mam nadzieję, że tak jest :) 

Skład
Jeśli chodzi o kosmetyki do włosów - najczęściej nie zwracam uwagi na skład. Ewentualnie jak już zobaczę, że moje włosy źle reagują, to próbuję dojść czego to jest wina. Jedynym wyjątkiem, na który zwracam uwagę - nie używam produktów, które w składzie mają alkohol. (Właśnie dlatego przestałam używać ulubionego jedwabiu, który na chwilę sprawiał, że włosy były piękne, a długotrwały efekt był taki, że wysuszył mi końcówki.) Niestety, spray KeratinMIX stworzony został na bazie alkoholu i dlatego też, nie będę go używała. Mojej mamie natomiast wystarcza już to, że zmuszona jest używać lakieru, w którym alkohol jest. Obie wybieramy produkty do stylizacji bez zawartości alkoholu. 

Podsumowując
Jest to ciekawy produkt, który cenię przede wszystkim za sposób aplikowania. Mama go polubiła i wykorzysta do końca, jednak nie zdecyduję się na kolejną butelkę, ze względu na zawartość alkoholu. 

A wy? Używałyście tego sprayu lub innych produktów z tej linii? Jesteście zadowolone czy także przeszkadza Wam alkohol w składzie? 

21 komentarzy:

  1. Nie używam na co dzień kosmetyków do stylizacji włosów, więc nie mam kompletnie pojęcia, co obecnie w trawie piszczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dokładnie tak jak ja, na szczęście mama pomogła przy opinii :D

      Usuń
    2. Ten spray zapowiada się ciekawie :)

      Usuń
  2. Czasem lepiej nie wiedzieć co jest w składzie, wystarczy jak dobrze działa i widać efekty...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko jeśli w składzie jest alkohol, to efektem będą wysuszone włosy... więc lepiej spojrzeć i wiedzieć czym pryskamy włosy :)

      Usuń
  3. nie słyszałam o tych kosmetykach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. szkoda, że nie wzięli pod uwagę Twoich sugestii. Marion ma wiele świetnych kosmetyków do włosów, a wysłali Ci akurat takie coś, trudno ich zrozumieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dopiero nie dawno kupiłam spray termoochronny ale jeszcze go nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie używałam. Szkoda, że sugestie nic nie pomogły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żałuję, nie lubię jak firma wysyła takie "gotowce" do wszystckich... zwłaszcza, gdy nie sa to produkty uniwersalne, których używa każdy jak np. żel pod prysznic czy szampon.

      Usuń
  7. Lubię kosmetyki Marionu - używam właśnie sprayu termoochronnego i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. jakoś nie po drodze mi z kosmetykami do stylizacji włosów, jedynie od wielkiego dzwonu czegoś używam więc nie znam kompletnie tego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używam kosmetyków do stylizacji, ale moja teściowa pewnie byłaby zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy produkt, ale raczej nie dla mojego typu włosów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli ma w składzie alkohol to też bym się zastanowiła przed kupnem następnego opakowania...

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi też ten produkt raczej by się nie przydał - jakiekolwiek pianki, lakiery stosuję tylko na ważne okazje. Co najwyżej raz na miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo nie lubię alkoholu w składzie, pewnie bym nie kupiła, bo omijam jak widzę :P jenak produkt wygląda interesująco. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z produktów do stylizacji używam jedynie serum wygładzającego i/lub kosmetyków nabłyszczających, ponoć Marion ma takie w ofercie, może kiedyś się skuszę, ten kosmetyk mnie nie zachęcił :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam produktów Marion, ale wygląda zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapowiada się bardzo fajnie, ale ja nie używam produktów do stylizacji:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapowiada się fajnie, ma gustowną buteleczkę, lubię jak coś jest przyjemne dla oka :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...