Przyznam, że malowanie paznokci u stóp bywa dla mnie bardzo problematyczne. Palce na dole są nieco mniej skoordynowane i zdarza się, że potrę jednym o drugi i po lakierze... Nie przepadam za gąbkowymi seperatorami, ponieważ wg mnie wytwarzają pewien dyskomfort, uwierają mnie. I właśnie w tym momencie z pomocą przychodzi firma Donegal, które wśród swoich nowości, oferuje nam żelowe seperatory do palców.
Piękne, bo limonkowo-zielone. Jak tylko je dostałam, byłam zachwycona kolorem. Zdecydowanie w Donegal wiedzą, co zrobic, aby przybory do paznokci, wyglądały naprawdę zachęcająco. Żelowe seperatory są na tyle giętkie, że możemy je wyginac na wszystkie strony, bez obarwy, że się np. przerwą czy pogniatą na stałe. Są tak bardzo rozciągliwe, że nie wiem w ogóle czy da się je w jakiś sposób przerwac.
Wykonane są z pożądnego materiału, który nie odkształca się, nie rysuje od paznokci. Upierdliwy jedenie jest fakt, że kleją się do nich wszystkie, nawet najdrobniejsze, paproszki. Jednak kilka sekund pod wodą i seperatory są czyste, jak nowe.
No więc kiedy przyjdzie czas na pomalowanie pazurków u nóg, wkładamy je między palce. Dopasowują się do kształtu palców, nie uwierają, nie sprawiają żadnych problemów. Jak pomaluję paznokcie, nie siedzę i nie czekam, aż wyschną, bo w seperatorach mogę nawet chodzic po domu bez większego oporu :)
Seperatory kosztują jedynie 4zł, jest to naprawdę niska cena. Zwłaszcza, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że posłużą napewno przez długi czas.
Przyznaję, że teraz chętniej zmieniam kolory na paznokciach, bo wiem, że z seperatorami od Donegal, to żaden problem. Jeśli jesteście zainteresowane, zapraszam na stronę firmy Donegal i facebooka.
Świetny kolor mają te separatory :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda - kolor świetny:))
UsuńJak ich spotkam to sobie kupię:)
OdpowiedzUsuńJa mam takie zwykłe, piankowe i dobrze się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńwygladaja jak zelki;)
OdpowiedzUsuńWow:) Też je mam:) zapraszam do mnie:) racjapielegnacja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o żelowych separatorach :) ja ich w ogóle nie używam :)
OdpowiedzUsuń