poniedziałek, 26 listopada 2012

O mojej miłości, czyli komplet do manicure KissKiss

Jak już wspominałam wiele razy, zadbane paznokcie są dla mnie bardzo ważne. Dlatego właśnie bardzo się ucieszyłam, gdy w paczce od Donegal ujrzałam komplet do manicure. Składa się on z 8 elementów i jest bardzo... całuśny :D zobaczcie same dlaczego:
Mnie powyższy zestaw uwiódł od samego początku i już za sam wygląd mogłabym pisać pozytywną recenzję :P oczywiście się nieco opanowałam i wszystko dokładnie przetestowałam, więc przyszedł czas, aby podzielić się moimi spostrzeżeniami.

Wszystkie elementy /8/ zestawu zapakowane są w  wygodny etui z bardzo praktycznym zamknięciem. Z boku przyczepiona zawieszka, którą dość szybko... rozbroiłam, przypadkiem oczywiście. Dla mnie to ogromny plus, że opakowanie było dołączone do zestawu, bo dzięki temu będę mogła go ze sobą wszędzie zabrać, nie szukając dodatkowych torebek czy kosmetyczek. Wszystko oczywiście w całuśnych klimatach, na etui także ogromny całus.
Separatory prawdopodobnie spodobają się Wam najbardziej, bo były nimi zachwycone wszystkie kobitki, którym je pokazałam. Ja również na początku nie mogłam oderwać od nich wzroku. Dodatkowo uroczo wyglądają na stopach, kiedy maluję pazurki na czerwono :) I choć jestem fanką żelowych separatorów /także od Donegal/, to te chętnie będę zabierała na wszystkie babskie wieczorki do przyjaciółek, bo także używa się ich bardzo łatwo i przyjemnie.
Pilniczek zajął stałe miejsce w mojej torebce. Bo choć nie jest na tyle twardy i wytrzymały, abym używała go do skracania paznokci, to jest idealne na wszelkie nagłe wypadki, gdy sobie złamię lub naderwę paznokieć. Do tego jest... piękny i zdecydowanie skradł mi serce! :)
Jeśli chodzi o skórki, to moje są na tyle mało uciążliwe, że preferuję odsuwanie ich, zamiast wycinania. Dlatego tzw. "kopytko" spisało się u mnie doskonale. Jest wygodne, nie uszkadza paznokcia, w dodatku z dwóch stron ma różny kształt. Radełka natomiast wolę nie używać, bo wycinania skórek wystrzegam się jak ognia. Jednak sprawdziłam i jest bardzo ostre. Jestem pewna, że poradzi sobie nawet z większymi skórkami.
Obcinacz do paznokci to dla mnie niezastąpiona rzecz gdy biorę się za pielęgnację stóp. Moje paznokcie "na dole" są na tyle mocne, że potrzebuję naprawdę porządnego sprzętu, aby je skrócić. Obcinacz z zestawu dobrze sobie z nimi poradził. Jest wygodny i porządny.
Szczoteczka jest malutka, żeby zmieścić się do kosmetyczki, jednak na tyle duża, żeby wygodnie się jej używało. Ma wyprofilowane rączki, a "włoski" są odpowiedniej ostrości, by nie podrażniać palców. Kolejny produkt, który wraz z całym kompletem przyda się na "babskie wieczory", kiedy z przyjaciółkami robimy sobie domowe spa :)

7 komentarzy:

  1. Wygląda na bardzo praktyczny, a przy tym naprawdę jest przeuroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie mi uświadomiłaś, że przydałby mi się papierowy pilnik...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny zestaw, ja wszędzie szukam żelowych separatorków Donegalu i nigdzie nie mogę znaleźć ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz całuśny zestawik :) Bardzo uroczy i na babskie wieczory idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, gdzie można kupić taki zestaw? Byłabym wdzieczna za odpowiedz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje :) Mnie też ten zestaw z miejsca uwiódł :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...